Franciszek: Oskarżenie wobec Jana Pawła II było "głupotą"
W piątek papież wyruszył w podróż apostolską na Węgry. O godz. 8.21 samolot włoskich linii lotniczych ITA wystartował z rzymskiego lotniska Fiumicino do Budapesztu, a w stolicy Węgier ojca świętego witała prezydent Republiki Węgierskiej Katalin Novák i premiera rządu, Viktora Orbána.
Oskarżenia wobec Jana Pawła II. Komentarz Franciszka
Podczas lotu papież zwyczajowo powitał i pozdrowił towarzyszących mu dziennikarzy. W pewnym momencie korespondentka Polskiej Agencji Prasowej podziękowała Franciszkowi za obronę Jana Pawła II. Ojciec Święty odpowiedział, że oskarżenia Pietro Orlandiego to "głupota".
Chodzi o sprawę zagubionej w 1983 roku 15-letniej wówczas Emanueli Orlandi, córki jednego z urzędników watykańskich.
"Obecnie 66-letni Pietro Orlandi, starszy brat zaginionej był ostatnią osobą w rodzinie, która widziała Emanuelę przed jej zniknięciem. Mężczyzna od dziesięcioleci prowadzi publiczną kampanię na rzecz wyjaśnienia tej sprawy. Jednak teraz w oczach przedstawicieli Kościoła wyraźnie przekroczył granicę" – relacjonuje serwis "Deutsche Welle".
'Wraz ze swoją prawniczką wdał się w spór z Watykanem o bezstronną interpretację wydarzeń. (W połowie kwietnia – red.) interweniował sam papież Franciszek po tym, jak w (...) w programie włoskiej telewizji Pietro Orlandi wysunął poważne oskarżenia pod adresem papieża Jana Pawła II, stawiając go blisko zorganizowanej przestępczości i nadużyć seksualnych" – czytamy.
Pytania o zdrowie i prezenty dla Franciszka
W trakcie rozmowy z dziennikarzami papież dziękował także za pytania o swój stan zdrowia po pobycie w klinice Gemelli z powodu zakaźnego zapalenia oskrzeli.
Franciszek podziękował też za różne prezenty otrzymane od dziennikarzy. Najbardziej wyjątkowymi były butelka dla dziecka i kompas. Przekazała je Eva Fernández, hiszpańska dziennikarka Radia Cope, znana z wyjątkowości i oryginalności prezentów ofiarowanych Papieżowi podczas każdej podróży apostolskiej. Dzisiejsza butelka i kompas przypominają o dramatycznej katastrofie statku w Cutro w Kalabrii z 26 lutego, w której zginęło ponad 80 osób.